Po dwuletniej przerwie koszykarze Energii Czarnych Słupsk znowu są w najlepszej czwórce DBE. Stało się tak dzięki ostatniemu zwycięstwu nad Kotwicą Kołobrzeg 107:96 (22:21, 27:25, 18:20, 18:19, w dogrywce 22:11). Obie drużyny stworzyły w słupskiej Gryfii niesamowite widowisko, godne finału PLK. Czarni mieli świetny początek i wydawało się, że odniosą łatwe i szybkie zwycięstwo. Kilka minut później do głosu doszli zawodnicy Kotwicy, którzy grali odważnie, bez kompleksów w ofensywie i szybko zniwelowali przewagę gospodarzy.

Przez kolejne trzy kwarty żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przewagi, która pozwoliłaby na kontrolę przebiegu wydarzeń na boisku do ostatnich sekund meczu. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, w której gracze Kotwicy zmęczeni intensywnym tempem meczu popełniali błędy, które perfekcyjnie wykorzystywali słupszczanie. W ekipie trenera Okorna wyróżnił się Demetric Bennett (23 punkty), Chris Booker (20) oraz Bojan Bakić (16). Wśród przegranych prym wiódł Paweł Kikowski, który zdobył 31 punktów trafiając przy tym wszystkie dwanaście rzutów wolnych. Kolejnym rywalem Czarnych będzie PGE Turów Zgorzelec, pierwsze mecze zostaną rozegrane w Zgorzelcu 19 i 24 kwietnia. (mas)