Maj obfituje w rocznice, zarówno te chwalebne dla Polski, jak i te, które nie są powodem do dumy - mówił w swoim przemówieniu z okazji Świąt Majowych w SP we Wrześciu zastępca wójta gminy Słupsk Bernard Rybak. Pierwsza część uroczystości - zgodnie z dotychczasowym obyczajem - przebiegała przed szkołą pod pomnikiem gen. Stefana Roweckiego „Grota”. Przemówienie wójta poprzedziło odśpiewanie hymnu państwowego. Potem delegacje kombatantów z Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Słupsku i kombatanci usteccy, delegacja nauczycieli, starostwa, gminy Słupsk, Delegatury Słupskiego Kuratorium, dyrektorzy szkól z naszej gminy, społeczność szkolna i przedstawiciele mieszkańców Wrześcia złożyli kwiaty pod pomnikiem.

Po tej części goście przeszli do sali gimnastycznej na przedstawienie przygotowane przez nauczycieli i młodzież ze Szkoły Podstawowej w Głobinie. Uczniowie w swoim programie wyjaśnili, skąd wzięły się święta 1, 2 i 3 Maja. Przypomnieli też o zbliżającym się Dniu Matki. Piosenki śpiewali zarówno uczniowie klasy 5. i 6. SP w Głobina, jak i szkolna Gromada Zuchowa. Głos zabrała również Lucyna Sroczyńska, dyrektor Kuratorium Oświaty w Gdańsku Delegatury w Słupsku. Razem z wizytatorem KO Marianem Chachajem uczestniczyła w spotkaniu. - Należy pogratulować młodzieży występu i nauczycielom szkoły przygotowania - mówiła dyr. Sroczyńska. Ma szczególny sentyment do SP we Wrześciu, ponieważ przez pewien czas była nauczycielką tej placówki. Kilkanaście minut później sprawę Dnia Matki poruszył Zdzisław M. Dróbka, numizmatyk i kolekcjoner. - A Dzień Ojca? Wszak też wypada w maju - przypomniał historyk podczas zwiedzania wystawy polskich medali, emblematów wojskowych i odznaczeń. Tradycją SP we Wrześciu stało się, że podczas świąt w listopadzie i maju Towarzystwo Numizmatyczne przygotowuje w szkole okolicznościową wystawę. Można na niej zobaczyć unikaty: Order Orła Białego, Order Virtuti Militari, emblematy wojskowe. Tak było i tym razem; dodatkowo można było obejrzeć mundury wojskowe, żołnierskie nakrycia głowy, emblematy jednostek morskich. Z. Dróbka zwrócił uwagę na flagę polską i jej traktowanie z tego powodu, iż Dzień Flagi został ustanowiony dopiero w 2004 roku, a więc wśród dni majowych jest „najmłodszy”. - Flaga polska jest biało-czerwona i tylko takiej można używać - mówił. - Jedynie Związek Żołnierzy AK ma prawo mieć na biało-czerwonej opasce napis „AK”, a prezydent państwa używa flagi z wizerunkiem Orła Białego! No i nasze Siły Pokojowe mają napis „Poland” po arabsku. Wszystkie inne „ozdoby” to nadużycie - uczył historyk. Wyjaśniał symbolikę medali, odpowiadał na liczne pytania. Niektórzy goście bardzo przeżyli wystawę. - Zobaczyć z bliska Order Orła Białego to dla mnie niesamowite doznanie - mówiła radna Zofia Pietrzak z Siemianic. Kolekcjoner, którego własnością było odznaczenie, tłumaczył, skąd go wziął: - Wszelkie medale wykonuje Mennica Państwowa. Na 10 wybitych odznaczeń kilka ma zawsze wady - nie ten kolor emalii, rysę w metalu niezgodną z wzorcem. Takie odznaczenia, korzystając z uprzejmości pracowników Mennicy, można potem wykupić. Oczywiście nie ma dowodu nadania, bo kupujący nie staje się automatycznie Kawalerem Orderu Orła Białego. Co ciekawe, Order Orła Białego jest jednym z tych, gdzie nie otrzymuje się legitymacji, a certyfikat z tłoczonymi pieczęciami. Tego też można było się dowiedzieć podczas wystawy od kolekcjonerów, którzy mają niesamowitą wiedzę i chętnie się nią dzielą. Po wystawie uczniowie i goście zostali zaproszeni na wojskową grochówkę.